Aktualna sytuacja na rynku nieruchomości
Rekordowy wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi – co za tym stoi?
Lipiec 2023 roku przyniósł zaskakujące statystyki w zakresie wniosków o kredyty mieszkaniowe. Według danych dostarczonych przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK) liczba osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy w tym miesiącu wyniosła aż 43,47 tys., co oznacza wzrost o imponujące 208,3% w porównaniu z rokiem poprzednim i niemal podwojenie liczby wnioskujących w stosunku do czerwca tego samego roku.
Kluczowe dane w pigułce:
- W lipcu 2023 o kredyt wnioskowało 43,47 tys. osób, w czerwcu było ich 22,01 tys., a rok wcześniej 14,1 tys.
- Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wzrósł o 273,1%.
- Średnia wartość wnioskowanego kredytu w lipcu wyniosła 410,42 tys. zł – o 21% więcej niż rok wcześniej i o 7,4% więcej niż w czerwcu.
Czynniki stojące za tym fenomenem
Niewątpliwie, jeden z kluczowych czynników wpływających na ten wzrost to uruchomienie programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. Jak podkreślił dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, około 60% wnioskodawców to młodzi ludzie, w wieku do 45 lat, nieposiadający wcześniej kredytu mieszkaniowego, którzy ubiegali się o kredyty do kwoty 600 tys. zł w bankach uczestniczących w tym programie.
Wzrost wartości średniego wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wynikł m.in. z wyższej zdolności kredytowej kredytobiorców oraz z dostosowania się cen nieruchomości do limitów cenowych z programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”.
Dr hab. Rogowski zwrócił również uwagę na kwestię statystyczną. Zaznaczył, że po wielomiesięcznym spadku zainteresowania kredytami mieszkaniowymi, który miał miejsce od maja 2021 r. do sierpnia 2022 r., obecne wzrosty bazują na znacznie niższej bazie.
Sytuacja na rynku deweloperskim
Otodom Analytics w oparciu o dane z Głównego Urzędu Statystycznego dostarcza intrygujące informacje dotyczące sektora nowych nieruchomości. Choć liczba rozpoczętych budów w lipcu 2023 r. była wyższa niż w poprzednim miesiącu, ogólna liczba inwestycji deweloperskich w całym roku wykazuje znaczący spadek.
Kluczowe dane w skrócie:
- W lipcu 2023 r. rozpoczęto budowę 9,3 tys. lokali mieszkalnych.
- To o 11% więcej niż rok wcześniej i 4,4% więcej niż w czerwcu.
- Od początku roku liczba ta wyniosła 57,2 tys. – spadek o 38% w stosunku do poprzedniego roku.
- Agregacja danych z trzech miesięcy ukazuje niski poziom budów od jesieni poprzedniego roku – najniższy od pierwszej połowy 2016 r.
Zastój mimo wzrostu popytu
Choć liczba rozpoczętych budów jest na niskim poziomie, zdziwienie budzi fakt, że w lipcu była ona aż o 23% mniejsza niż liczba uzyskanych pozwoleń na budowę. Jak zauważa Katarzyna Kuniewicz z Otodom Analytics, jest to trend, który trwa już kilka miesięcy. Fakt, że liczba inwestycji deweloperskich nie zwiększa się mimo poprawy wyników sprzedażowych, jest niezwykły.
Znaczący spadek liczby pozwoleń
W 2023 roku deweloperzy otrzymali 85,6 tys. pozwoleń, co oznacza spadek o 35% w porównaniu z rokiem 2022. Lipiec sam w sobie również przyniósł spadek liczby pozwoleń – o 17% w stosunku do roku poprzedniego i o 11% w stosunku do czerwca.
Oddane mieszkania
Choć liczba mieszkań oddanych do użytkowania od początku roku była porównywalna z rokiem poprzednim (spadek o tylko 0,2%), to lipiec przyniósł jedynie 14,5 tys. oddanych mieszkań. Możliwe, że jest to początek długotrwałego trendu spadkowego.
Przyczyny spadku
Kilka czynników może być odpowiedzialnych za obecną sytuację na rynku. Obejmują one trudności administracyjne, brak dostępnych działek, niepewność w obszarze polityczno-legislacyjnym oraz wysokie koszty materiałów i robocizny. Kluczowy wydaje się jednak spadek popytu na skutek szybkich zmian w zdolności kredytowej.
Zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych i wprowadzenie programu „Bezpieczny Kredyt 2%” mogą oznaczać powrót do normalności na rynku kredytowym. Wszyscy liczą na to, że sektor deweloperski szybko dostosuje się do nowych warunków
Czy możemy oczekiwać szybkiego odrodzenia się sektora deweloperskiego w Polsce? Tylko czas pokaże. Jedno jest pewne: rynkowe zmienne są nieprzewidywalne, ale wiedza i analiza pozwalają na lepsze zrozumienie kierunków, w jakim się kształtuje.
Sytuacja na rynku najmu
W lipcu 2023 roku odnotowano znaczące zmiany w stawkach wynajmu mieszkań w Polsce. Z analizy Otodom Analitcs wynika, że w 21 z 39 badanych miast stawki najmu wzrosły. Najbardziej znaczący miesięczny skok miał miejsce w Bytomiu, gdzie stawki zwiększyły się o 7,2%, natomiast największy roczny wzrost stawek najmu dotknął Rzeszów – aż o 23,7%.
Warszawa, jako stolica Polski, utrzymuje czołowe miejsce pod względem wysokości czynszów. Średnia stawka za wynajem mieszkania przekroczyła 5 tys. zł, co stanowi wzrost o 1,5% w skali miesiąca i aż o 11,7% w skali roku. Jednak nie tylko stolica doświadczyła wzrostów. Miasta takie jak Gdańsk, Gdynia, Kraków i Wrocław również mają wysokie stawki najmu, przekraczające 3 tys. zł miesięcznie.
Z drugiej strony, najniższe stawki najmu odnotowano w Rudzie Śląskiej, gdzie średni czynsz wynosi nieco poniżej 1,4 tys. zł. Miasta takie jak Włocławek i Bytom również mają niskie stawki, poniżej 1,5 tys. zł.
Co ciekawe, w lipcu na portalu Otodom, mieszkania na wynajem przeszukiwało 1,6 mln osób, co oznacza spadek o 5,3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Większość zainteresowanych (40,5%) poszukiwała mieszkań w przedziale cenowym 2-3 tys. zł.
Należy zauważyć, że w ciągu ostatnich miesięcy niektóre miasta doświadczyły systematycznych podwyżek stawek najmu, na przykład Gdańsk i Kielce. Z drugiej strony, w miastach takich jak Ruda Śląska, Sosnowiec i Tarnów, obserwowano spadki stawek.
W kontekście tych danych, świadczy to o dynamicznych zmianach na rynku nieruchomości w Polsce, z tendencją wzrostową w wielu dużych miastach. Jednak różnorodność stawek w różnych regionach pokazuje, że rynek nieruchomości nadal dostosowuje się do lokalnych warunków gospodarczych i preferencji najemców.