Ceny mieszkań w Polsce zaczynają spadać – czy to dobry moment na zakup?
Rynek pierwotny – gdzie widać spadki cen?
Według raportu Narodowego Banku Polskiego największe obniżki na rynku pierwotnym odnotowano w Poznaniu, gdzie ceny spadły o 5% w porównaniu z poprzednim kwartałem, oraz w Szczecinie, gdzie obniżka wyniosła 3,5%. Niewielkie spadki odnotowano także w Gdańsku (1,4%), Rzeszowie (1,1%) i Olsztynie (0,3%).
Jednocześnie w innych miastach ceny nadal rosły, choć tempo wzrostu było wolniejsze niż wcześniej. Wyjątkami są Kraków i Wrocław, gdzie ceny wzrosły odpowiednio o 5,2% i 8,8%. Kraków osiągnął rekordową średnią cenę 16 tys. zł za metr kwadratowy, niemal doganiając Warszawę, gdzie metr kosztuje około 16,3 tys. zł.
Rynek wtórny – wzrosty dominują
Na rynku mieszkań z drugiej ręki sytuacja jest bardziej zróżnicowana. Jedynym miastem, gdzie ceny spadły, były Kielce (-0,6%). Natomiast największe wzrosty odnotowano w Szczecinie (+9,5%) i Zielonej Górze (+8,6%). W Warszawie i Krakowie wzrosty były umiarkowane, wynosząc odpowiednio 3,9% i 2,5%.
Średnie ceny transakcyjne w największych miastach
Dla lepszego obrazu sytuacji podajemy kilka przykładów średnich cen mieszkań na rynku pierwotnym:
- Warszawa: około 16,3 tys. zł/m² (+1,6% kw./kw.),
- Kraków: 16 tys. zł/m² (+5,2% kw./kw.),
- Wrocław: 14,7 tys. zł/m² (+8,8% kw./kw.),
- Poznań: 11,8 tys. zł/m² (-5% kw./kw.),
- Szczecin: 11,7 tys. zł/m² (-3,5% kw./kw.).
Na rynku wtórnym:
- Warszawa: około 18,7 tys. zł/m² (+3,9% kw./kw.),
- Kraków: 16,6 tys. zł/m² (+2,5% kw./kw.),
- Wrocław: 13,8 tys. zł/m² (+3% kw./kw.),
- Szczecin: 9,5 tys. zł/m² (+9,5% kw./kw.),
- Zielona Góra: 8,4 tys. zł/m² (+8,6% kw./kw.).
Dlaczego ceny spadają?
Główną przyczyną spadków na rynku pierwotnym jest zmniejszony popyt. W największych miastach deweloperzy wprowadzili na rynek blisko 12 tysięcy mieszkań, ale sprzedali tylko 9 tysięcy, co spowodowało nadpodaż – na koniec trzeciego kwartału 2024 roku dostępnych było około 48 tysięcy mieszkań.
Na rynku wtórnym sprzedający często muszą schodzić z pierwotnych cen, by znaleźć kupca, ale ogólny trend wzrostowy wciąż się utrzymuje.
Co robić – kupować czy czekać?
Spadki cen na rynku pierwotnym to dobry moment, aby rozważyć zakup, zwłaszcza w miastach z nadpodażą, takich jak Poznań czy Szczecin. Na rynku wtórnym sytuacja wymaga większej cierpliwości, ponieważ ceny nadal rosną. Ważne jest, aby śledzić lokalne trendy i być gotowym do negocjacji.
Jeśli zastanawiasz się nad inwestycją, pamiętaj, że obecne warunki sprzyjają kupującym na rynku pierwotnym, ale wymagają uważnego podejścia do ofert na rynku wtórnym.
Podstawa prawna i źródła danych
Dane pochodzą z raportu Narodowego Banku Polskiego oraz analiz Metrohouse i Credipass. Regulacje dotyczące rynku nieruchomości opierają się na ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami oraz ustawie z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali.
Źródło: bankier.pl