Trendy wnętrzarskie 2023
Zmysł wzroku to jeden z najcenniejszych darów dla człowieka. Dzięki niemu nasz świat jest bogatszy, pełniejszy, bardziej szczęśliwy. Korzystają z tego, a jakże, przeróżne środowiska – dla osiągnięcia własnej korzyści. Topowi restauratorzy pozwalają nam jeść oczami przepiękne potrawy. Ba – czasem wręcz pożerać wzrokiem. Projektanci mody, styliści fryzur, aranżerzy i designerzy wnętrzarscy – dwoją się i troją, żeby zachwycać. I często to działa. Branża, w której działa Developergo, siłą rzeczy powoduje, że z tych wszystkich wzrokowych fascynacji wybieramy te, które pozwolą nam lepiej doradzać klientom w tworzeniu pięknych przestrzeni. W naszym świecie nazywa się to „home – staging” – and we think it’s beautiful 🙂
Fascynujące jest tu i teraz – ale najlepsi zawsze patrzą w przód, dlatego pomówmy dziś o tym, co nas czeka w kolejnych sezonach. A jest o czym mówić.
Ze wszystkich znaków na niebie i ziemi wynika, że trendy wnętrzarskie 2023 będą w dużej mierze kontynuacją trendów z poprzedniego sezonu – a także z wcześniejszych. Na pierwszym planie: fascynacja naturalnością i ekologią, szaleństwo na wyroby rzemieślnicze i vintage, materiały pochodzące z recyklingu oraz upodobanie do przytulnej atmosfery to trendy, które z pewnością umocnią się w niedalekiej przyszłości. Światowe targi i wystawy wciąż nie rezygnują z tych akcentów, co wskazuje na umacnianie się fuzji skandynawskiej prostoty i industrialnej surowości z niesamowitym bogactwem kolorów i materiałów.
Kontynuacja sprawdzonych modowych kierunków nie oznacza oczywiście, że w świecie wnętrzarskim nie pojawi się nic nowego – wręcz przeciwnie, niektóre trendy mogą być dla niektórych osób wręcz zaskakujące. Jedno możemy powiedzieć: wiele rzeczy będzie się działo w nadchodzącym roku, tego jesteśmy pewni!
Żyj kolorowo!
Bogata kolorystyka, zestawiona w odważny sposób to trend, który pojawił się zainicjowany przez licznych „celebrytów” internetowych. Nieszablonowe połączenia, często pozornie wbrew logice i rozsądkowi (a na pewno na przekór temu, co uważamy za pewien kanon piękna) – okazują się być głosem przyszłości i inspiracją dla projektantów. Jakże ciekawa to obserwacja, jak zmienia się świat. Dziś trendy kształtują się samoczynnie – nie są narzucane przez wnętrzarskie autorytety. Przeciwnie – to designerzy często dziś naśladują. A zwykłe wnętrza mieszkań, często eklektycznie wyposażone, jasne, pełne barw i wzorów, okraszone nowoczesnością lub pojedynczymi elementami o oryginalnych formach. Wnętrza, które wydają się być przytulne, dalekie od minimalizmu.
Bogaty eklektyzm
Eklektyzm stanowi połączenie elementów pochodzących z różnych stylów, które, jakby wbrew logice, budują nieszablonowe aranżacje. W nadchodzącym sezonie ten nieprzypadkowy chaos zajmie specjalne miejsce w przestrzeniach urządzonych w estetyce glamour. By przełamać inspirowany elegancją i bogactwem, styl, we współczesnych propozycjach łączy się go na przykład z industrialnymi, metalowymi konstrukcjami. Ciekawe, prawda? Nieszablonowo prezentować się będą także lampy z lat 70. oraz wazony w znane z poprzednich epok geometryczne wzory. Możliwości aranżacyjnych jest niezliczona ilość, a eklektyzm zdecydowanie umożliwia tworzenie indywidualizowanych wnętrz. Każdy w tej formule odnajdzie coś dla siebie. Nadchodzi styl, który wymyka się wszelkim standardom i schematom – to pewne.
Brąz na topie
Ten element nie jest nowy ani szczególnie odkrywczy – ale uderza oczywistością. W kontraście do kumulacji żywych kolorów, łączonych z niebagatelną ekstrawagancją, nadal pozostają modne kolory neutralne na czele z brązami w pełnej palecie – od jasnych poprzez kawę z mlekiem, ciemną czekoladę – gdzieś pomiędzy z koniakowym akcentem. Sprawdzą się również kolory neutralne, jak oliwkowa zieleń, kremowy wpadający w żółć, terakota na bazie pomarańczy, skalista szarość – czyli wszystko, co leży blisko brązu. Absolutną zaletą jest przenikanie się wszystkich tych barw i piękna – acz wciąż nieoczywista – kompatybilność. Dobrze się również odnajdą w większości domowych aranżacji, choć najczęściej spotkamy je we wnętrzach o charakterze vintage oraz klasycznych. To dobry wybór dla osób nie lubiących zmian, przemijających trendów, za to ceniących harmonię i trwałość.
Nietypowo
To trend, który pojawił się już jakiś czas temu i nieustannie zyskuje na popularności. Nieszablonowe projekty mebli, dodatków i dekoracji, często w kształtach opływowych lub zaokrąglonych, unikające prostej linii i kątów – czasem wręcz przypominające rzeźby, oto rozwiązania obecne w wielu obecnych stylach i ewidentnie przyklejone do kierunków nadchodzącego sezonu. Obowiązkowym akcentem są tu obłe sofy, fotele, pufy, miękkie linie krzeseł, owalne lustra, nietypowe kształty wazonów i rzeźbiarskie formy lamp. Lista przykładów jest naprawdę długa. Takie przedmioty często występują na tle prostych wnętrz, dzięki czemu mogą grać główną rolę. Ale też przełamują prostotę zwykłych regałów na książki czy toporność zabudowanej kuchni lub wielkiej szafy. Chyba dlatego ten trend tak dobrze się przyjął – bo odnajdzie się w każdym wnętrzu, nawet tym skromnie urządzonym.
Nadchodzący sezon to epoka maksymalizmu. Skandynawska prostota pozostaje – ale w zestawieniu z ooogromną ilością detali, drobiazgów, dodatków, a także przełamana kolorami, połyskiem i krągłością kształtów. Proste wnętrza prezentują się dobrze na zdjęciach i w katalogach, ale w życiu codziennym są na dłuższą metę męczące. Brak tu domowego ciepła, które okazuje się – zwłaszcza po okresie pandemii kluczowe. Maksymalizm pozwala na kreowanie przestrzeni domowej z dużym naciskiem na indywidualizm – i to będzie liczyć się w nadchodzącym sezonie.
And we think it’s beautiful 🙂