Czy „Polski Ład” to dobra zmiana na rynku nieruchomości?
Uwaga! Polityczne dyskusje, poglądy i uprzedzenia proszę zostawić na samym początku tego artykułu – porozmawiajmy jak dorośli ludzie, wyłącznie o faktach. A fakt jest taki, że między jednymi a drugimi wyborami nie mamy wpływu na decyzje wybrańców narodu i możemy tylko możliwie szybko dostosowywać się do zmieniających się uwarunkowań. „Polski Ład” to strategia na niezbyt, jak się wydaje, odległą przyszłość, która ma przynieść zmiany. Ani intencji ustawodawcy ani rzeczywistych opinii społecznych nie będziemy tu, przez wzgląd na dobro sprawy, analizować. Faktem jest, że część obiecywanych reform obejmie rynek nieruchomości i kto będzie najbardziej na bieżąco, ten miszcz!
Inwestorzy i deweloperzy z pewnością przyklasną z radością na wieść o tym, że planowana jest zmiana umożliwiająca budowę domu do 70 metrów kwadratowych na zgłoszenie – bez konieczności pozyskiwania pozwolenia na budowę. Zgodnie z zapowiedziami, wystarczy, że dom będzie jednorodzinny, z płaskim dachem, powierzchnia zabudowy nie będzie większa niż 70 m2, dom będzie zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (zgodna z przeznaczeniem działki, odpowiedniej wysokości, kubatury, kształtu i kolorystyki elewacji) oraz umiejscowiony odpowiednio względem drogi…. I to chyba już wszystkie warunki 🙂 także – luz.
Nie bez znaczenia dla rynku nieruchomości jest zapowiedź gwarancji państwowych dla wkładu własnego oraz dofinansowania wkładu własnego do wysokości nawet 160 tysięcy zł. Jest więc duża szansa, że nasi klienci, którzy (zgodnie z regułami Polskiego Ładu) mają między 20 a 40 lat i zdolność kredytową – i wybiorą nieruchomość mieszczącą się w wyznaczonym przez ustawodawcę progu maksymalnej ceny za metr kwadratowy, zrealizują marzenia o własnym „M”. Udział państwa w finansowaniu upragnionej nieruchomości dla młodych osób przewiduje również bony mieszkaniowe – ale schemat ten jest na dziś tak skomplikowany i mało przejrzysty, że trzeba poczekać jednak z głębszą analizą tematu.
Trzecią nogą zapowiadanych zmian w obszarze nieruchomości jest utworzenie Społecznych Agencji Najmu – instytucji umożliwiających bezpieczny i tani wynajem nieruchomości. Szereg udogodnień ma zachęcać te organizacje do wynajmowania lokatorom lokali długoterminowo w niskich cenach. Będzie to ponoć konkurencja dla budownictwa komunalnego…Oczywiście, los polskiego ładu jest przyszły i mocno niepewny. Nie ma co się więc napalać, zapalać, nastawiać ani uprzedzać czy denerwować. Życie już nieraz pokazało, jak jest przewrotne – więc róbmy swoje i cieszmy się pogodą bo ta akurat nigdy nic nie obiecuje… 🙂