Osiedle tylko dla katolików
Burza medialna przetoczyła się ostatnio przez cały kraj w reakcji na praktyki jednego z małopolskich deweloperów, który zapowiedział segregację ludzi. Osiedle zamknięte dosłownie i w przenośni w krótkim czasie zdobyło rzeszę sceptyków i równie wielką ekipę zwolenników. Chodzi oczywiście o domki tylko dla singli i teren w całości przeznaczony dla osób bezdzietnych. Taka enklawa bez pieluch, taki azyl wolności od niemowlęcych gryzaków. Tymczasem, kiedy kurz opadł, okazało się, że to wcale nie jest jedyny taki pomysł w Polsce i takich tematycznie ukierunkowanych projektów jest coraz więcej. I wszystkie cieszą się niezwykłym zainteresowaniem. Osiedle dla katolików również.
W Łomiankach pod Warszawą budują się domki nieco inne niż wszystkie w okolicy. Każdy z nich ma mieć wmurowany w fundament specjalny poświęcony medalik a na terenie osiedla stanie kapliczka, przy której wszyscy mieszkańcy będą mogli spotkać się i razem pomodlić. Oczywiście miejsce jest bardzo prorodzinne i przewidziano całe mnóstwo wszelakich placów zabaw. Budynki będą nazwane nazwiskami świętych patronów i całość jest zorganizowana w duchu wiary i religii.
Projekt jest stworzony dla ludzi wierzących i kierujących się wspólnymi wartościami. Czy to się uda? Już się udaje – lokale schodzą na pniu. Połowa domków już została sprzedana, kolejne z pewnością też znajdą właścicieli. Deweloper nie ukrywa specyfiki tego miejsca i jasno komunikuje, jakimi wartościami powinni kierować się przyszli mieszkańcy osiedla. Zamysł jest jasny i transparentny: stworzyć miejsce dla ludzi o podobnych wartościach, spojrzeniu na życie i uduchowionych. Jest wolny rynek – komu nie po drodze, bez trudu znajdzie szeregówkę albo apartament nawet w okolicy.
Budowlany boom wymusza aktywność marketingową, wymusza zwiększanie konkurencyjności deweloperów. Nic dziwnego, że pojawiają się takie pomysły. Dla singli, dla katolików, być może pojawią się też osiedla dla leworęcznych albo dla osób w okularach. I dobrze. Jeżeli jest takie zapotrzebowanie, jeśli ludzie idą za tym, to dlaczego nie? Mieszkaj tam, gdzie lubisz – niezależnie od tego, czy będzie to obszar zamknięty wyłącznie dla szczupłych wegan ubierających się na czarno, czy też dla fanów Harrego Pottera. DeveloperGO staje zawsze po stronie klienta, gdyby ktoś pytał. Nie ważne, czy jest on singlem, rastafarianinem czy ateistą. Kochamy Was tak samo. 🙂
Pozdrowienia!